Chce pooglądać GoT. GoT to fajny serial, polecam. Wzięłam się za niego dzisiaj, jako ostatnia na świecie, ale czemuż by nie? Hmmm... Jestem w tym momencie, że mogę zdecydować, czy będę ten blog prowadzić optymistycznie czy depresyjnie. Ale będzie optymistycznie. Depresja jest zbyt mainstreemowa.
Czy tylko mnie wkurza kult i gloryfikacja depresji, anoreksji, bulimii i autoagresji? Kurde, jeśli tak dalej pójdzie, schizofrenia stanie się modą. I wszyscy będziemy duszyczkami z filiżanką różanej herbaty i zmyślonymi przyjaciółmi? (Pamiętacie tę kreskówkę? Dom dla zmyślonych przyjaciół pani Foster? Może tak naprawdę to dzieje schizofreniczki- pani Foster i tego co dzieje się w jej głowie? Ciekawa teoria, prawda?)
Na koniec wstawiam fajnego kotka (bo kotki są fajne, takie urocze) i fajną piosenkę. Oba są oczywiście niezwiązane w żadnym stopniu z tą notką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz