Słucham Pearl Jam. Polecam.
Zjadłam dzisiaj śniadanie. Pierwszy raz w tym tygodniu. Jestem zbyt leniwa na śniadania. Próbuję schudnąć, ale nie wychodzi mi. Przynajmniej piję dużo wody. Lubię wody. Zrobię chamską reklamę: polecam Muszyniankę, bo jest dobra i ma dużo minerałów. I polecam wiatraczko-pseudoklimatyzatory bo sprawiają, że da się przetrwać te straszne dni, gdy pizga gorącem z nieba. Nie lubię upałów. Są zbyt męczące.
Napisałam haiku (tutaj znajdziecie kilka słów o haiku), uważam, że jest ono wspaniałe, idealnie opisuję polskie lato,zwłaszcza jego wady:
jest za gorąco
nienawidzę gdy pizga
wciąż żarem z nieba
Jestem poetką idealną, prawda?
Jest jeszcze jedno:
ćwir ćwir ćwir ćwir ćwir
ptaszek ćwierka na drzewie
zdycha z gorąca
Na koniec tej chaotycznej i w sumie bezsensownej notatki dodam piosenkę, którą po prostu uwielbiam:
I obrazek z "Rodziny Adamsów", polecam ten film.